Niektórzy z Was pamiętają jak przy budowie wzmacniacza lampowego zacząłem tworzyć maskownicę do gitary z blachy. Koncepcja tworzenia maskownicy upadła, ale dawny zamysł pozostał, aby pomalować ją. Oryginalna biała maskownica została psiknięta podkładem następnie srebrną bazą i oddana w ręce szalonego malarza. Efekt przeszedł wszelkie oczekiwania kolory, kompozycja i faktura łamią wszelkie zasady:) i oto chodziło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz